Plan czytania Biblii, Nowy Testament w 260 dni

Jak czytać Biblię?

Są dwa różne rodzaje czytania Pisma Świętego. Jeden – modlitewny – służy temu, by na bieżąco uzyskać od Boga prowadzenie w życiu. Pismo święte czytane w ten sposób zawiera odpowiedzi na pytania ważne dzisiaj. Drugi rodzaj czytania to studium. Służy ono temu, by przesiąknąć Słowem Bożym, by zyskać dogłębne zrozumienie Bożej woli i aby stale mieć podstawę do rozeznawania, co jest zgodne z tą wolą, a co nie. Plan czytania Biblii, który zawarty jest poniżej dotyczy tego drugiego rodzaju – studium.

Jak posługiwać się tym planem?

Na każdy dzień przeznaczony jest jeden fragment z Pisma Świętego (jeden rozdział). Najpierw poproś Boga o Ducha Świętego, aby pozwolił ci zrozumieć dzisiejszy tekst. Otwórz Pismo święte, przeczytaj Wprowadzenie do tego fragmentu, a następnie przeczytaj cały fragment, nie zatrzymując się na miejscach, których nie rozumiesz. Pomyśl chwilę, jakie jest główne przesłanie i sens tego tekstu? Następnie odpowiedz na pytania. Najlepiej, jeśli zrobisz to pisemnie. Spisywanie własnych myśli i natchnień bardzo sprzyja ich uporządkowaniu. Idealnie byłoby, gdybyś założył sobie zeszyt, w którym będziesz wpisywał te odpowiedzi oraz własne przemyślenia. Ważne, żebyś starał się zrozumieć dwie rzeczy: jaki jest ogólny sens czytanego fragmentu, odnoszący się do wszystkich oraz jak ten fragment odnosi się do twojego życia. W zrozumieniu tego pierwszego sensu mogą ci pomóc różne komentarze biblijne, np. Katolicki Komentarz Biblijny, wydany przez Vocatio (Warszawa 2004).

Jeśli zdarzy ci się opuścić czytanie Biblii w jednym dniu, możesz następnego dnia przeczytać dwa rozdziały, ale nie rób tego jeden po drugim, tylko zostaw przynajmniej godzinę przerwy, aby Słowo Boże mogło przeniknąć twoje myśli i dotrzeć do twojego serca.

 

Dzień

Fragment

Wprowadzenie

Pytania

1

Mt 1

Ewangelia Mateusza zaczyna się od genealogii Jezusa. Współczesnym ludziom trudno zrozumieć, jaką wagę w innych kulturach miały genealogie. Jesteśmy tylko produktem naszych czasów i nie interesuje nas przeszłość. Jednak genealogia oznacza uwiarygodnienie, związek danej osoby z całą historią. Jezus to nie postać literacka, ale osoba historyczna! Kiedy poznasz lepiej Biblię, zrozumiesz, jak ważne jest to odniesienie do faktów historycznych. Chrześcijaństwo nie głosi Jezusa jako mitu, ale jako twardy fakt!

Zastanawiając się nad postawą Józefa, pomyśl, jak wielu ludzi sądzi, że wystarczy chcieć dobrze i postępować sprawiedliwie. A jednak gdyby Józef poprzestał na takiej ludzkiej sprawiedliwości, naraziłby na poważne ryzyko Boży plan co do jego własnego życia i co do przyszłości całego świata!

1.     Od kogo zaczyna się genealogia Jezusa?

2.      Jeśli jedno pokolenie w Biblii to 40 lat, to ile mniej więcej lat minęło od Abrahama do Jezusa?

3.     Pierwsze i każde 14 imię w tej genealogii jest szczególnie ważne. Zapamiętaj te imiona: Abraham, Dawid, Jozjasz, Jezus. Jeśli nie pamiętasz, kim był Jozjasz, przeczytaj 2Krl 22-23

4.     Dlaczego Józef chciał oddalić Maryję?

5.     Gdyby to zrobił, czy Jezus cieszyłby się dobrą sławą?

6.     Co było potrzebne, aby Józef zmienił swą decyzję?

7.     Jaki z tego płynie wniosek dla ludzi, którzy kierują się tylko ludzką sprawiedliwością?

 

2

Mt 2

Mędrcy ze Wschodu to ludzie szczerze poszukujący prawdy i mądrości. Pismo święte uczy, że mądrość jest najbliższa Bogu, że ten, kto szuka mądrości, znajdzie samego Boga i przeciwnie – ten, kto daje się uwieść głupocie, zmierza do zatracenia (Prz 1-4, Prz 14, Syr 24). Mądrość – to szukanie obiektywnej prawdy. Głupota – lekceważenie prawdy i wszelkich wartości, gdyż jedyną wartością dla głupiego jest jego własna korzyść. Herod jest przykładem człowieka, który nie dbał o mądrość, ale o swój zysk. Mędrcy, pomimo że nie należeli do Izraela, szukając szczerze prawdy, usłyszeli głos Boga. Herod, mimo że należał do ludu wybranego, był głuchy na ten głos. Pomyśl, czy twoja postawa przypomina postawę Mędrców, czy Heroda? Czy przypadkiem nie sądzisz, że sama przynależność do nowego ludu Bożego, Kościoła, stawia cię w uprzywilejowanej pozycji względem Boga?

1.   Czego przeraził się Herod?

2.   Skąd w Izraelu pochodziła godność królewska? Czy był to tylko ludzki wybór, czy Boże namaszczenie?

3.   W jakiej sytuacji postawił się Herod, gdy usiłował przeciwstawić się Bożym planom?

4.   Czy chytry plan Heroda, aby usunąć wszelką możliwość wypełnienia planów Boga powiódł się?

5.   Co przeszkodziło w wypełnieniu planu Heroda?

6.   Dlaczego tak ważne było, aby Józef nie tylko był sprawiedliwy, ale i posłuszny Bogu? Co stałoby się, gdyby nie posłuchał głosu anioła?

7.   Jakie proroctwa wypełniły się w Jezusie, w świetle tego tekstu?

3

Mt 3

O cudownym narodzeniu Jana Chrzciciela czytamy w ew. Łukasza (Łk 1). Mateusz ukazuje Jana już jako dorosłego proroka, przygotowującego drogę Jezusowi. Czytając ten fragment pomyśl, dlaczego ważne jest, aby ludzkie serca przygotowane były na spotkanie Mesjasza. Bóg nie może przedostać się ze swym przesłaniem i łaską do ludzkich serc, gdy są one zwrócone tylko ku własnej korzyści. Czy potrafisz przed Bogiem stanąć w prawdzie, czy też masz postawę taką, jak faryzeusze, szukający nie Boga, ale ucieczki przed Jego gniewem?

Jezus przychodzi do Jana w pokorze, w uniżeniu – w tym staje się też dla nas przykładem. Choć jest Synem Bożym, jako człowiek przyjmuje chrzest nawrócenia, ponieważ jest sprawiedliwe, aby każdy człowiek odwrócił się od własnego interesu, korzyści i bezpieczeństwa i zwrócił się ku żywemu Bogu. W przypadku Jezusa efekt takiego wyznania ludzkiej zależności od Boga widoczny był natychmiast: Bóg objawił prawdziwą godność Jezusa. Także nasza prawdziwa godność ukaże się, gdy staniemy w prawdzie przed Bogiem.

1.     Jaka postawa potrzebna jest, aby przyjąć Boże przesłanie? (Mt 3,2)

2.     Z czym wiąże się nawrócenie? (Mt  3,6)

3.     Już drugi raz w tej ewangelii przywołane jest imię Abrahama. Co chce uzmysłowić faryzeuszom Jan, przypominając jego imię?

4.     Jaka jest poprawna motywacja nawrócenia (Mt 3,1), a jaka zła (Mt 3,7)?

5.     Czy Jezus wyznawał swoje grzechy, wychodząc z wody (Mt 3,16)? O czym to świadczy?

6.     Skoro bezgrzeszny Jezus pragnął wyrazić swą postawę zależności od Ojca, jaki stąd wniosek płynie dla nas?

7.     Co mogą oznaczać słowa, że Bóg ma upodobanie w Jezusie? (por. Iz 42,1-7)

 

4

Mt 4

Ten rozdział składa się z dwóch części. Pierwszą jest opis kuszenia Jezusa. Każdy człowiek żyjący na ziemi może doświadczać trzech źródeł inspiracji: własny duch, duch Boży i duch zły. Każde poruszenie w duszy człowieka można przypisać któremuś z tych trzech źródeł. Jezus przyjął na siebie w pełni naturę ludzką, więc także i On doświadczał kuszenia. Zwróć uwagę, w jaki sposób Jezus zwycięża pokusy diabelskie: nie siłą woli ani rozumu, ale Słowem Bożym! Jest to bardzo ważna lekcja dla nas.

Druga część rozdziału opisuje początek działalności Jezusa. Pomyśl, jak silne wrażenie musiał zrobić Jezus na prostych rybakach, skoro na jedno jego słowo zdecydowali się porzucić wszystko i iść za nim! Jeśli tobie trudno jest zdecydować się, czy iść za Jezusem - Wcielonym Słowem Bożym, czy za swoimi własnymi pomysłami, to być może nigdy w życiu tak naprawdę nie spotkałeś Jezusa, tylko słyszałeś o Nim z drugiej ręki?

1.     W jakiej sytuacji szatan atakuje człowieka swoimi pokusami (Mt 4,2)?

2.     Dlaczego Jezus nie przeciwstawia się diabłu mocą ludzkiej woli (choć była tak silna, że przepościł 40 dni)?

3.     Św. Jan pisze o trzech „pożądliwościach świata”, które niszczą naszą duszę: pożądliwość ciała, oczu i pycha. (1J 2,16). Jakimi słowami Jezus przeciwstawia się każdej z tych pożądliwości?

4.     W jakich słowach streszcza się nauczanie Jezusa (Mt 4,17)?

5.     Jaką obietnicę dał Jezus swym pierwszym uczniom?

6.     Galilejczycy byli uznawani przez Żydów z Jerozolimy za Żydów „drugiej kategorii”. Jak sądzisz, dlaczego Jezus rozpoczął swą posługę od Galilei?

7.     Czy posługa Jezusa ograniczała się tylko do nauczania? Jakich cudów dokonywał Jezus?

5

Mt 5

W tym miejscu rozpoczyna się „Kazanie na Górze”. Jest to zbiór mów Jezusa, uporządkowany przez Mateusza. Nie jest pewne, czy rzeczywiście Jezus wygłosił taki „program” już na samym początku swej działalności, czy raczej Mateusz chciał w możliwie pełny sposób zaprezentować już na samym początku centralne punkty przesłania Jezusa. Ważne prawdy:

- Jezus nie neguje starotestamentalnego Prawa, ale pokazuje, że tylko w Nim jest prawdziwe wypełnienie tego Prawa,

- Sprawiedliwość nie polega na wypełnianiu uczynków na zewnątrz, ale na wewnętrznej postawie, której konsekwencją są uczynki,

- Pośród mnóstwa przepisów prawnych można się zagubić, jeśli jednak ktoś ma w sercu miłość i ład, nie zagubi się nigdy,

- Królestwo Niebieskie to coś znacznie więcej niż tylko ludzki porządek, dlatego jeśli ktoś chce wejść tam, stawia mu się znacznie wyższe wymagania niż w zwykłych ludzkich relacjach,

- Jezus pragnie nas wyleczyć z postawy faryzejskiej – posługiwania się prawem w celu zdobycia doczesnych korzyści.

Streszczeniem tej postawy, do której zachęca nas Jezus są błogosławieństwa: jeśli zrezygnujemy z korzyści doczesnych, a zaczniemy dbać o Królestwo niebieskie, otrzymamy je!

1.     Jezus pragnie, abyśmy byli prawdziwymi dziećmi Boga. Po czym można poznać dzieci Boga?

2.     Co możemy utracić, gdy będziemy zachowywać się tak, jak uczy nas Jezus w Kazaniu na Górze?

3.     Co możemy zyskać?

4.     Czy można się modlić do Boga, mając jednocześnie złą relację z jakimiś ludźmi? Co więc powinniśmy uczynić, gdy wyrządziliśmy komuś krzywdę lub zraniliśmy jego uczucia?

5.     Wyszukaj wersety, które mówią o wolności wewnętrznej.  Co może prowadzić do wewnętrznego zniewolenia, nałogów, nieopanowanych pożądliwości?

6.     Czy uczniowie Jezusa powołani są do tego, aby uciekać od świata, zamykać się przed nim i odcinać się od niego? Jaki z tego wniosek dla nas?

7.     Wyszukaj wersety, które mówią o pokoju i niepokoju (lub sporze). Co może być przyczyną niepokoju?

6

Mt 6

Mamy przed oczami dalszy ciąg Kazania na Górze. Jezus pokazuje nam dwie postawy: człowieka, który żyje w perspektywie Bożej, dbając o czystość i prawość swego wnętrza oraz człowieka, który dba o własną korzyść i względy ludzkie. Jeśli podejmujemy modlitwę, dobre uczynki i wyrzeczenia po to, aby odnieść korzyść, odniesiemy korzyść doczesną i wieczną szkodę. Niejeden chodzi do kościoła, aby pokazać się sąsiadom. Wielu polityków chętnie pokazuje się na Jasnej Górze, aby zaskarbić sobie głosy wyborców. Dla zgrabnego ciała potrafimy stosować różne diety, chodzić na siłownię i do klubów fitness. Niestety serce człowieka jest jedno i nie da się podzielić. Jeśli czyjeś serce zapatrzone jest w ziemskie dobra, szuka ziemskich korzyści, utraci życie wieczne.

Czasem problem jest jeszcze subtelniejszy: wydaje nam się, że służymy Bogu, tak jakbyśmy tą służbą wyrządzali Mu przysługę. Jesteśmy dumni z siebie, porównujemy się z innymi, w głębi serca pogardzając ich słabością i chełpiąc się swoją siłą. Jezus mówi nam jednak: „niech nie wie twoja lewa ręka, co czyni prawa” oraz „jeśli światło, które jest w tobie, jest ciemnością, jakże wielka to ciemność”. Twoim światłem wewnętrznym nie może być pragnienie samoudoskonalenia się, pragnienie uznania od ludzi, pragnienie sławy, pieniędzy, czy jakiekolwiek inne – poza miłością Boga. Tylko miłość Boga jest prawdziwym światłem wewnętrznym!

1.     Na czym polega problem obłudy (dwulicowości)?

2.     Czy Jezus każe nam zupełnie zapomnieć o rzeczywistości doczesnej, czy też właściwie ustawić porządek – coś najpierw, coś potem?

3.     Spróbuj sobie wyobrazić sytuację, w której sługa ma dwóch panów, a każdy z nich ma sprzeczne żądania. Co musi zrobić sługa?

4.     Jakie jest największe przeciwieństwo służby Bogu?

5.     W jaki sposób powinniśmy modlić się, pościć i spełniać dobre uczynki?

6.     Na czym polega istota modlitwy? Kiedy Bóg wysłuchuje naszych modlitw?

7.     Jakie rzeczy ludzie uznają za wartościowe? Co jest dla ludzi wartością najwyższą? A co dla ciebie? Gdzie więc jest twój „skarb”?

7

Mt 7

To ostatnia część Kazania na Górze. Jezus zwraca uwagę na potężny problem, od którego nie jest wolny żaden człowiek: jest to problem wewnętrznego zakłamania. Ten problem przejawia się na różne sposoby. Najbardziej poważnym jest osądzanie innych, szukanie w nich winy i uniewinnianie samego siebie. Czyniąc tak, popełniamy jeden z najcięższych grzechów, ponieważ stawiamy się w pozycji Boga. Tylko Bóg ma prawo sądzić ludzi. Innym rodzajem zakłamania jest zwrócenie uwagi na zewnętrzne dokonania zamiast na to, co w sercu. Zewnętrzne dokonania bez właściwej motywacji i właściwej postawy serca znaczą tyle, co nic. Można posiąść całą wiedzę, dokonywać cudów w imię Jezusa, a jednak nie mieć prawdziwej więzi duchowej z Nim i zagubić swoją duszę. Więź z Jezusem przejawia się w posłuszeństwie: gdy na co dzień wsłuchujemy się w głos naszego Mistrza i wypełniamy Jego wolę, zachowujemy więź z Nim. Wypełnianie woli Boga jest trudne, jest to kroczenie po wąskiej drodze. Ale Pan mówi nam, że jeśli zapragniemy iść tą drogą i będziemy Go prosić o to, co na tej drodze potrzebne, niczego nam nie odmówi!

1.     W języku polskim jest powiedzenie „nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe”. W jaki sposób Jezus wzmacnia tę zasadę? Czy tylko mamy nie wyrządzać innym zła?

2.     Na czym polega zło osądzania innych? Co powinniśmy robić, kiedy rodzi się w nas pragnienie oceniania i osądzania drugich?

3.     Przed kim ostrzega nas Jezus? Czy możemy ufać komuś tylko dlatego, że pięknie mówi o Bogu?

4.     Czy możemy mieć pretensję do Boga, jeśli nie dostaliśmy czegoś, o co nie prosiliśmy? Co powinniśmy robić, aby dostać to, co dobre i potrzebne w życiu?

5.     Na czym według Jezusa polega roztropność?

6.     Jaka jest różnica między nauczaniem „uczonych w Piśmie” a nauczaniem Jezusa?

7.     Przeczytaj razem wersety 6 i 13-15. Pomyśl, co z nich wynika.

8

Mt 8

W poprzednich rozdziałach Mateusz odnotował słowa Jezusa, że „po owocach poznacie ich”. Od tego momentu zaczyna się opis cudów, jakich dokonał Jezus. A właściwie – znaków. Gdy mówimy „cud”, myślimy o czymś niezwykłym, wzbudzającym podziw, przekraczającym prawa natury. Tymczasem cuda Jezusa były znakami potwierdzającymi prawdziwość Jego słów. Cuda bez słów nie miałyby znaczenia. Słowa bez cudów mogłyby być niewiarygodne. Pomyśl, jaka jest wymowa kolejnych cudów Jezusa: oczyszczenie (trędowatego), uzdrowienie (tego, który był daleki), uzdrowienie (tego, który był bliski), uciszenie żywiołów, wyrzucenie złego ducha. Jezus pokazuje przez te cuda, jaka jest Jego misja: pragnie oczyścić świat i uwolnić od nieładu spowodowanego przez grzech. Pragnie przynieść uzdrowienie zarówno tym, którzy należeli do domu Izraela, jak i tym, którzy dotąd byli daleko od obietnic Bożych. Do Jego misji należy nie tylko usunięcie skutków grzechu, ale przede wszystkim uwolnienie ziemi spod władzy szatana, pierwszej przyczyny zła i nieładu. Cuda te stawiają każdego słuchacza Jezusa w sytuacji wyboru: mogę trwać w świecie skażonym grzechem lub uczestniczyć w Królestwie Chrystusa. Jeśli pragnę być w Królestwie, muszę iść za Chrystusem, nie oglądając się wstecz i nie szukając sobie wygodnego miejsca w tym świecie.

1.     Co oznaczają słowa „na świadectwo dla nich”? Dla kogo miało być to świadectwo i dlaczego pierwszy znak przeznaczony jest dla tych właśnie ludzi?

2.     Dlaczego drugi znak dotyczy sługi setnika rzymskiego (okupanci Izraela!)? Jakie jest przesłanie tego znaku?

3.     Do jakiej postawy sługi w stosunku do pana odwołuje się setnik? Jaki wniosek dla nas, jeśli chodzi o postawę wiary?

4.     Jaką mocą Jezus uzdrawia chorych i uwalnia opętanych (wersety 16-17, 27, 29)?

5.     Kto może rozkazywać siłom natury, a także dobrym i złym duchom?

6.     Jaki płynie z tego wniosek: kim jest Jezus?

7.     Co uniemożliwia uczestniczenie w Królestwie Jezusa i doświadczenie Jego panowania? Jakie są więc warunki naśladowania Jezusa (wersety 18-22)?

 

9

Mt 9

Jeśli poprzednie cuda otwierały oczy obserwatorów na to, kim jest Jezus, uzdrowienie paralityka było ostatecznym dowodem na to, że nie jest tylko prorokiem albo cudotwórcą. We wszystkich ewangeliach synoptycznych (Mt, Mk, Łk) ten cud jest ukazany jako "znak sprzeciwu". Dla Żydów było jednoznaczne, że odpuścić grzechy może wyłącznie Bóg. Jeśli więc Jezus odpuszcza grzechy paralitykowi, to znaczy, że przypisuje sobie właściwości boskie. Nie dość na tym! Okazuje się, że zna także myśli tych, którzy mają mu za złe to, co właśnie powiedział i publicznie ujawnia ich przewrotność! A na potwierdzenie swojej władzy dokonuje także uzdrowienia fizycznego. Na przykładzie tego cudu widzimy, jaki jest w ogóle sens cudów Jezusa: są one niezaprzeczalnymi faktami, potwierdzającymi jego Boską władzę i tożsamość.

Od tej pory ujawniają się dwie postawy słuchaczy Jezusa: tych, którzy umieją zaakceptować Jezusa jako nie tylko Mesjasza, ale jako samego Syna Bożego oraz sceptyków, przede wszystkim uczonych w Piśmie, którzy mają się za sprawiedliwych i nie chcą przyjąć usprawiedliwienia i odpuszczenia grzechów przychodzącego od samego Boga poprzez Jezusa jako Syna Bożego. Jezus stawia ich wobec wyboru: albo przyjmą tę jedyną drogę do Boga, jaką jest On sam, albo zostaną przez Boga odrzuceni. Niestety, z każdym cudem i każdym słowem Jezusa zatwardziałość faryzeuszy wzrasta. To samo grozi i nam, gdy naszą religijność zbudujemy na własnych pragnieniach i ludzkich tradycjach, a nie na Słowie Bożym!

1.     Skoro grzech oznacza obrazę sprawiedliwego Boga i zerwanie więzi z Nim, kto ma prawo odpuścić grzech?

2.     Na czym polega misja Jezusa i do kogo jest posłany? Kim mogą być współcześni grzesznicy i współcześni "sprawiedliwi"?

3.     Kto ma władzę nad śmiercią (wskrzeszenie zmarłego) i nad złymi duchami (wyrzucenie złego ducha)?

4.     Dlaczego Jezus określa samego siebie jako "pan młody"? Czy przypominasz sobie jakieś teksty z Biblii, w których mowa jest o Jezusie i Jego oblubienicy? Kto jest tą oblubienicą?

5.     Czy moc Jezusa była tylko jakąś psychologiczną sugestią? Czy mocą sugestii możliwe jest wskrzeszenie zmarłego (córka Jaira) i uzdrowienie osoby, która dotyka tylko płaszcza uzdrowiciela? Na czym więc polegała ta moc?

6.     Jakiej postawy wymaga Jezus, aby możliwe było przyjęcie Jego mocy (w. 2, 22, 29)?

7.      Jaką wspólną cechę możesz znaleźć w uzdrowieniu paralityka i niemego?

10

Mt 10

Ewangelie tzw. synoptyczne (Mt, Mk i Łk) zawierają wiele materiału wspólnego. Prawdopodobnie pierwsza była ewangelia Marka, krótsza i skupiona bardziej na cudach Jezusa, natomiast Mateusz i Łukasz pisząc swoje ewangelie, znali już tekst Marka i korzystali także z tzw. zbioru mów Pańskich (zbiór Q). Ewangelie te, choć „synoptyczne” (czyli po polsku – „zgodne w sposobie patrzenia”) nie są jednak identyczne, a szczegóły, którymi się różnią, są niezmiernie istotne - wskazują bowiem na ich autentyczność. Gdyby ktoś chciał sztucznie uwiarygadniać Ewangelie, na pewno zadbałby o uzgodnienie wszystkich odmiennych szczegółów. Tymczasem znane nam cztery kanoniczne ewangelie są świadectwem żywych osób, które, każda na swój sposób, widziały i słyszały Jezusa. Stąd różnice, których nikt nie próbował niwelować.

U Mateusza opis wyboru Dwunastu jest podobny do Markowego, ale wylicza apostołów parami. Opis natomiast pierwszego rozesłania jest u Mateusza znacznie dłuższy, wzbogacony o mowę Jezusa, która wyjaśnia sens tego rozesłania oraz przygotowuje uczniów na przeciwności. Być może Mateusz, piszący ewangelię w obliczu prześladowań, które dotknęły chrześcijan w imperium rzymskim, pragnie w ten sposób przypomnieć, że było to przewidziane od samego początku. W każdym razie wyraźnie słowa Jezusa następujące po tym pierwszym rozesłaniu nie odnoszą się bezpośrednio do tego rozesłania, ale do misji Kościoła. Świadczą o tym słowa "nie zdołacie obejść miast Izraela, nim przyjdzie Syn Człowieczy". Można je odnieść do Mt 24,32-42. Jezus wskazuje więc na ciągłość swojej misji i misji Kościoła, stanowią one niezbędne elementy w jednym planie Bożym. Bez pierwotnego głoszenia Ewangelii przez Jezusa nie byłoby Kościoła. Bez głoszenia tej samej Ewangelii przez Kościół w czasie po Wniebowstąpieniu aż do powtórnego przyjścia Jezusa nie byłoby możliwe to powtórne przyjście, ponieważ jego warunkiem jest, że najpierw Ewangelia musi być głoszona aż po krańce ziemi (Mt24,14) oraz, że Izrael uzna Jezusa jako Mesjasza (Łk 13,35).

1.     Dlaczego Jezus najpierw wysyła swych uczniów z misją wyłącznie do Izraela? Podpowiedź: Do kogo skierowane były obietnice Boże w Starym Testamencie? (Por. Łk 13, 23-35; Zach 8,1-23).

2.     Jak myślisz, dlaczego Jezus każe uczniom iść w drogę bez trzosa, dwóch sukien, sandałów? (Por. Mt 6,25-34). Czy uczniowie Jezusa byliby wiarygodni, głosząc słowa Jezusa z Mt 6,25nn, a jednocześnie będąc wyposażeni we wszystko?

3.     Jakiej sytuacji dotyczy obietnica, że nie będziemy musieli przygotowywać słów na swoją obronę?

4.     Czy Jezus obiecuje nam, że wszyscy przyjmą Jego ewangelię? Jak mamy się zachować w sytuacji, gdy spotykamy się z odrzuceniem Dobrej Nowiny?

5.     Jakiej sytuacji dotyczy konieczność wyboru pomiędzy Jezusem a rodziną? (w. 34-37)

6.     Jaka jest wartość i godność uczniów Jezusa (w. 40-42)? Jaki z tego wniosek dla nas?

7.      Kto we wcześniejszym rozdziale nazywał Jezusa diabłem (9,34)? Od jakich ludzi może nas spotkać najwięcej prześladowań?

11

Mt 11

Ewangelia Mateusza składa się z trzech głównych części: dzieciństwo (1-2), wydarzenia z życia publicznego (3-25), męka i zmartwychwstanie (26-28). Druga część podzielona jest na 5 partii treściowych, a każda z tych partii zawiera relację z wydarzeń oraz przemowę Jezusa, kończącą się np. słowami takimi jak tu: „i stało się, gdy Jezus zakończył wszystkie te nauki”. Na początku rozdziału 11 widzimy, że Mateusz przechodzi do trzeciej partii materiału. Jeśli pierwszą (3-7) stanowiło objawienie Królestwa Niebieskiego, drugą ujawnienie tożsamości i misji Jezusa (8-10), trzecią jest pokazanie tajemnicy Królestwa Niebieskiego, które jest ukryte przed oczami, a jednak rzeczywiste. Nie należy ono do rzeczywistości ziemskiej, ale do porządku wiecznego. Być może dlatego Mateusz posługuje się terminem Królestwo „niebieskie”, a nie po prostu „Boże”.

Pierwszym przejawem tej tajemnicy jest odpowiedź, jakiej Jezus udziela Janowi. Jest to odpowiedź nie wprost. Zamiast powiedzieć po prostu „jestem Mesjaszem i Królem”, Jezus wskazuje na swoje dzieła i zachęca do wiary. Bez tej postawy nie jest możliwe wejście do Królestwa Niebieskiego. Królestwa tego nie można bowiem nauczyć się zmysłami ani rozumem, ale jedyna droga do niego prowadzi przez przyjście bezpośrednio do Jezusa, w postawie pokornej wiary. Dowodem tego są miasta Korozain i Betsaida: choć widziały na własne oczy cuda Jezusa, nie nawróciły się. Nie wystarczy więc widzieć oczami, trzeba jeszcze uwierzyć!

1.     Jak widzi Jezus relację obietnic Starego Testamentu do Królestwa Niebieskiego (w. 10-11)?

2.     Jaka jest rola Jana Chrzciciela i do jakiego starotestamentalnego proroka porównuje go Jezus?

3.     Kim był Eliasz i jaka była jego misja? (Por. 1Krl 18,20-19,14; 2Krl 2,1-13)

4.     W czym przejawiała się dwulicowość słuchaczy Jezusa? Czy przypominasz sobie, jaki jest fundamentalny grzech, na który zwrócił uwagę Jezus (Mt 7,1-5)? Czy mądrość polega na osądzaniu innych? Na czym więc polega? (zob. następne pytanie)

5.     Kto według Jezusa może poznać najgłębszą prawdę? (w. 25-27)

6.     Znajdź w tym fragmencie wszystkie słowa, którymi Jezus opisuje tych, którzy zdobędą Królestwo Niebieskie? Jacy więc powinni być uczniowie Jezusa?

7.     W jaki sposób znajdziemy ukojenie duszy? Jezus wymienia dwa elementy potrzebne, aby to osiągnąć? Jakie są to elementy? (w. 28 i 29).

12

Mt 12

Kto jest prawdziwym krewnym Jezusa? Ten, kto słucha Słowa Bożego i wypełnia je. Słuchanie Słowa Bożego to nie to samo, co wyszukiwanie w Biblii cytatów, które mają potwierdzić moje przyzwyczajenia i przekonania. Słuchanie Słowa Bożego wymaga poddania się Duchowi Świętemu oraz bycia jednym z uczniów Chrystusa. Nie da się zrozumieć Bożego Słowa z dystansu, oceniając je i osądzając. Ten, kto tak czyni, stawia się w pozycji Boga. To właśnie próbowali zrobić faryzeusze i „uczeni w Piśmie”. W Ewangelii Mateusza wyraźniej niż w innych ewangeliach przeciwnicy Jezusa są zawsze utożsamieni z tymi dwoma grupami. Czy zastanawiałeś się, jak to możliwe, że ludzie, którzy znają Biblię na pamięć i z zasady powinni rozumieć dogłębnie jej przesłanie, stają się największymi wrogami Boga, który przychodzi do nich i wymaga uznania swego autorytetu?

W tym właśnie problem – studiując Słowo Boże można popaść w postawę faryzejską, uważać siebie samego za znawcę Słowa Bożego i być przekonanym, że się „opanowało” Słowo Boże. Jednak Słowo Boże to nie martwa księga ani zbiór zasad i przepisów. Słowa Bożego nie da się objąć umysłem, opanować, można jedynie ciągle go słuchać i być mu posłusznym. Słowo Boże jest żywe i przenikające do samego szpiku kości (Hbr 4,12). To Słowo Boże rozsądza wszystko, a nie człowiek rozsądza Słowo Boże! I tylko będąc poddanym Duchowi Świętemu można to słowo przyjąć. Prawda ta wyrażona jest w wielu miejscach w Biblii, np. u proroków (Iz 6,8-10,  Jr 11), a najdobitniej chyba u św. Pawła w 1Kor 1,18-2,16).

1.     Czy rozumiesz, na czym polega istota grzechu przeciw Duchowi Świętemu? Czy może przyjąć Słowo Boże ten, który odrzuca działanie Ducha Bożego?

2.     Jaki jest sens dwóch cudów uczynionych w szabat? Co chciał Jezus pokazać faryzeuszom, którzy Słowo Boże utożsamiali ze zbiorem suchych przepisów prawnych?

3.     Dlaczego Jezus tak dużą wagę przykłada do słów, które wychodzą z ust człowieka (w. 34)?

4.     Jakie znaki wymienione w tym rozdziale świadczą o tym, że Jezus jest rzeczywiście Synem Bożym? Jaki będzie ostateczny znak, potwierdzający Jego tożsamość?

5.     Jakie dwie ważne prawdy odnośnie walki duchowej zawarte są w tym rozdziale? (Kto może zwyciężyć złego ducha? Co należy zrobić, gdy zostaniemy uwolnieni od złego ducha?)

6.     Jak  sądzisz, dlaczego Jezus nie chciał, aby uzdrowieni przez Niego ujawniali Jego moc (w. 16)? Jak byś określił postępowanie Jezusa: żądza władzy i poklasku, czy siła wewnętrzna i pokora?

7.     Przeczytaj Mt 8,20; 9,6; 10,23; 11,19; 12,8 i 12,40. Jaki wspólny termin występuje w tych zdaniach? Dlaczego Jezus określa siebie samego tym terminem? (Por. Dn 7,13-14)

 

13

Mt 13

Co jest dla człowieka najważniejsze w życiu? Dla tego, który jest młody i zdrowy najczęściej najważniejsze są pieniądze, kariera, przyjemności. Dla osób chorych lub starszych na pierwszy plan wysuwa się zdrowie. Dla niektórych najważniejsza może być rodzina, własna twórczość lub sława. Niestety dla wszystkich tych ludzi Słowo Boże jest nieprzystępne, a Biblia jest zamkniętą księgą. Jezus pokazuje, co się dzieje ze Słowem Bożym u ludzi, którzy nie postawili Królestwa niebieskiego na pierwszym miejscu. Zarówno pierwsza przypowieść o siewcy, jak i następne – o chwaście, ziarnku gorczycy, zaczynie, skarbie, perle i sieci – pokazują, w jaki sposób Królestwo niebieskie związane jest ze Słowem Bożym i z hierarchią wartości. Porównanie do skarbu i perły uzmysławia wartość Królestwa niebieskiego i odnosi się do sytuacji w czasach Jezusa: ten, kto znalazł skarb na swoim polu, miał do niego prawo (a z braku banków, sejfów i ubezpieczeń często zakopywano w polu cenne rzeczy); poszukiwanie cennych pereł było swoistym hobby, posiadanie szlachetnych pereł – oznaką dobrego smaku i zamożności.

Królestwo niebieskie nie przyjdzie nagle, lecz będzie stopniowo wzrastać. Już w poprzednim rozdziale była mowa o tym, że misja Jezusa nie ma w sobie nic z przemocy i władzy zewnętrznej. Chrystus-Król jest królem łagodnym i cierpliwym, czekającym aż do końca czasów. Każdy, kto słucha Jego słów i wypełnia je, staje się Jego uczniem, a przez to i członkiem Jego królestwa.

W tym rozdziale widzimy też, że ostatecznie nie istnieją trzy grupy ludzi – ci, którzy są posłuszni Bogu, ci, którzy są posłuszni diabłu oraz ci, którym sprawy religijne są obojętne (bo skupieni są sami na sobie), ale tylko dwie pierwsze. Trzecia grupa, ci, którzy nie umieją wybrać pomiędzy dobrem i złem, ostatecznie zaliczeni będą do tych, którzy źle wybrali!

1.     Kiedy i w jaki sposób można ostatecznie zrozumieć znaczenie proroctwa? Kto może zrozumieć znaczenie Słowa Bożego? (w. 10-16). Czy można je zrozumieć, nie będąc uczniem Chrystusa?

2.     Co oznacza ziarno posiane na drodze i kim są dzisiaj ludzie, których dotyczy ta postawa? A ziarno na skale? A ziarno rzucone między ciernie?

3.     Dlaczego Jezus nie chce od razu karać wszystkich, którzy w życiu doczesnym dopuszczają się nieprawości? Jak ma się to do słów z Mt 12,19-20?

4.     Czy złe jest studiowanie Pisma Świętego? Co trzeba robić i kim trzeba być, aby studiowanie Pisma przynosiło pożytek (w. 52)?

5.     Jaka jest relacja liczbowa słuchaczy Jezusa do jego uczniów? Czy należy się spodziewać, że przy końcu świata niemal wszyscy się zbawią? (Mt 13,2.12.36; 7,13-14)

6.     Jaką prawdę o królestwie niebieskim uzmysławia porównanie do maleńkiej gorczycy i niewidocznego zaczynu?

7.     Czy wystarczy dostrzec skarb lub perłę, aby je mieć? Co więc trzeba zrobić, aby zyskać ten skarb i perłę?

 

14

Mt 14

Poprzedni rozdział kończy się podsumowaniem „Tylko w swojej ojczyźnie może być prorok tak lekceważony”. Od tego rozdziału zaczyna się następna partia treści, której punktem szczytowym jest Przemienienie Jezusa. W tamtym momencie Jezus odsłonił przed wybranymi uczniami zasłonę tajemnicy, która otaczała Jego misję. Jednak już w tym rozdziale pokazuje im, że nie jest tylko tym, który panuje nad siłami natury, ale wręcz może je przekraczać. Rozmnożenie chleba i chodzenie po wodzie jest wbrew prawom natury! Jezus więc nie tylko naprawia to, co popsuł grzech. Jego misja nie ogranicza się do uzdrowienia natury i uwolnienia od przekleństwa grzechu, ale przekracza naturę!

Jak głupio w świetle cudów Jezusa brzmią słowa Heroda, który widzi w Nim tylko „odtworzenie” mocy Jana Chrzciciela. Dla Heroda Jezus był tylko prorokiem, którego jednocześnie się bał i był nim zaciekawiony. Niestety takie zaciekawienie Jezusem nie będzie zaspokojone. Gdy wreszcie Jezus pojawił się przed Herodem (Łk 23,8-9), ten nie usłyszał od Niego ani słowa!

W tym rozdziale widzimy także, jak bardzo Królestwo Boże stoi w konflikcie ze słabą naturą człowieka. Piotr, któremu Jezus powierzy wkrótce klucze do Królestwa, najlepiej demonstruje ten konflikt: wiara i słabość. W tym rozdziale wiara objawia się przez decyzję wyjścia z łodzi ku Jezusowi, jednak wystarczy powiew wiatru, by wiara upadła. W 16 rozdziale wiara pozwala Piotrowi zobaczyć, kim naprawdę jest Jezus, a jednak za chwilę, przerażony perspektywą cierpienia, próbuje odwieść Go od wypełnienia Jego misji. Po raz trzeci wiara i słabość Piotra ukazują się przed Męką Jezusa, gdy najpierw następuje wyznanie wiary, potem zaś zaparcie się Jezusa (por. Mt 26,33-35. 69-75).

1.   Przez co zginął Jan Chrzciciel? Spróbuj to odnieść do słów Jezusa z Mt 5,34-37.

2.   Czy cud rozmnożenia chleba ma w sobie coś sensacyjnego albo magicznego? Czy uczniowie widzieli, jak chleb się rozrastał albo rozmnażał? Co było istotnym momentem tego cudu (w. 19)?

3.   Na co mogą wskazywać słowa Piotra „jeśli to ty jesteś” (w. 28)?

4.   W czym przejawiła się niekonsekwencja Piotra?

5.   Magia wymaga od cudotwórcy drobiazgowego wypełnienia jakiegoś rytuału, a częścią tego rytuału jest odwołanie się do mocy diabelskich. Co mówią nam o cudach Jezusa słowa z wersetu 36? Dlaczego Jezus mógł uzdrawiać tak po prostu, przez samo zbliżenie się do danej osoby?

6.   Dlaczego w niektórych cudach Jezus posługuje się jakimś zewnętrznym symbolem lub wykorzystuje naturalne elementy, jak chleb i ryby? (podpowiedź: patrz następne pytanie)

7.   Woda, chleb, ryba – to rzeczywistość naturalna, ludzka. Kto może panować nad całą naturą i przekraczać jej prawa? Czy może to czynić ktoś, kto sam jest częścią natury i podlega jej porządkowi?

15

Mt 15

Jak łatwo pośród naturalnej religijności i szacunku dla tradycji zagubić to, co najważniejsze w religii – posłuszeństwo Bogu! Obmywanie rąk przed posiłkiem to jedna z tradycji, na którą szczególnie zwracali uwagę faryzeusze i z której byli znani – paradoksalnie, Prawo Mojżeszowe nie nakłada nigdzie takiego obowiązku! A jednak faryzeusze czynią z tego oskarżenie wobec Jezusa – jasne jest więc, że swoją własną „uświęconą” tradycję stawiają na równi z prawdziwym prawem Bożym.

Jezus odpowiada faryzeuszom pytaniem na pytanie – co jest typową praktyką rabinacką. Pokazuje tym samym, że doskonale rozumie ich sposób myślenia i umie posługiwać się ich własną „bronią”. Zwrócenie uwagi na przykazanie czci wobec rodziców było szczególnie celne: wielu rabinów (o czym zaświadcza historyk żydowski z I w., Józef Flawiusz) uważało je za najważniejsze przykazanie w całym Prawie.

Czystość, o którą chodziło faryzeuszom, była czystością zewnętrzną, zachowywaniem przepisów. Jednak wobec Boga taka czystość niewiele jest warta. Liczy się serce – jeśli w nim jest brud i złe motywacje, nic nie pomoże zachowywanie przepisów.

Spotkanie z kobietą kananejską (czyli nie należącą do Izraela, ale do innej grupy etnicznej) ukazuje to, w jaki sposób patrzy na nas Bóg. Przede wszystkim, Słowo Boże jest niezmienne i Bóg jest zawsze wierny obietnicom, które złożył. Najważniejszą obietnicą wobec Narodu Wybranego była obietnica Mesjasza – dlatego też Jezus najpierw przyszedł do Izraela. Dopiero całkowite i oficjalne odrzucenie Go przez swój naród zapoczątkowało czas, w którym misja Jezusa i założonego przez Niego Kościoła rozszerzyła się na całą ludzkość. Jednak wiara człowieka ma dla Boga tak wielką wartość, że jest gotów dać niejako „na wyrost” i z wyprzedzeniem temu, kto naprawdę wierzy.

1.     W czasach Jezusa nie było emerytur! Co mogło stać się ze starą matką lub ojcem, gdy dorosłe dzieci zamiast wspierać ich materialnie, składali dary na świątynię?

2.     Co można powiedzieć o człowieku, który nie dba o swoją rodzinę, twierdząc, że służy tylko Bogu? (Por. 1Tm 5,8)

3.     Jaki był stosunek apostołów do faryzeuszy? A co o nich myślał Jezus?

4.     Jakie jest miejsce Izraela w planach Bożych? (por. Za 8,20-23; Rz 11). Co oznaczają „owce, które poginęły z domu Izraela”?

5.     Czy ludzie nie uznający jedynego Boga – Jahwe mogli mieć udział w obietnicach Bożych? (por. Iz 42,6-8) Co sprawiło, że poganka dostąpiła błogosławieństwa i mocy prawdziwego Boga?

6.     Co oznaczają słowa, że wszelkie nieczyste rzeczy „pochodzą z serca”? Zastanów się, skąd ludzie biorą motywację do złego działania: czy jest to zawsze inspiracja z zewnątrz (zło jest atrakcyjne), czy od wewnątrz (czuję pragnienie zrobienia czegoś, co jest złe), czy połączenie jednego i drugiego?

7.     Jaka była podwójna reakcja tłumów na cuda Jezusa? (w. 30)

16

Mt 16

Dlaczego Jezus pyta najpierw uczniów nie o ich zdanie, ale o to, za kogo uważają go ludzie?. Po to, by wyprowadzić ich na wyższy poziom od  niedoskonałego patrzenia tłumów. Z tego samego powodu pyta ich nie na samym początku nauczania, ale po uczynieniu wielu cudów i przedstawieniu wielu nauk, daniu dowodów swego Bóstwa i jedności z Ojcem. I dając do zrozumienia, jak szczerze pragnie, aby wyznano Jego miejsce w planie zbawienia, mówi ‘Syn Człowieczy’, wskazując na swoje Bóstwo, tak jak w innych miejscach, np. ‘żaden człowiek nie wstąpił do nieba, jak tylko Syn Człowieczy, który jest w niebie’. Dlaczego Jezus karci Natanaela, gdy kierowany ludzkim podziwem nazywa go Synem Bożym? (J 1,49-50) Dlaczego chwali Piotra, gdy ten czyni pozornie to samo? Kluczem do zrozumienia tego są słowa „błogosławiony jesteś, bo nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie” (Por. św. Jan Chryzostom, 54 Homilia do Ew. św. Mateusza)

Jezus nie czyni Piotra fundamentem Kościoła z powodu jego ludzkich osiągnięć, ale z powodu tego, że usłyszał w sercu głos Boga i uwierzył! Chwilę później Piotr wraca do ludzkiego sposobu myślenia i zostaje surowo skarcony! Kto z nas chciałby być nazwany przez Jezusa szatanem i przeszkodą? Aby tak nie było, konieczne jest wzięcie sobie do serca przestrogi z wersetów 24-26: niemożliwe jest zrozumienie Jezusa ani pójście za Nim bez porzucenia ludzkiego sposobu myślenia w sprawach duchowych!

Ostatniego wersetu tego rozdziału nie należy rozumieć w oderwaniu od reszty. Jest on częścią zestawienia śmierć-życie. Jezusowi nie chodzi o to, że niektórzy z Jego słuchaczy doczekają końca świata, żyjąc na ziemi (ponad 2000 lat?), ale że zostaną uwolnieni spod władzy śmierci i oczekując „pod ołtarzem Bożym w niebie” jako pierwsi zobaczą przychodzące królestwo Boże (por. 1Tes 4,15 oraz Ap 6,9-11).

1.     Znajdź w tym rozdziale wszystkie zestawienia przeciwstawień (ciało i krew – Ojciec w niebie, zwiążesz – rozwiążesz, zabity – zmartwychwstanie itd.) Dlaczego Jezus stosuje tak ostre przeciwstawienia? Co chce dać do zrozumienia uczniom?

2.     Po tylu cudach faryzeusze domagają się jeszcze od Jezusa znaku z nieba! Jak byś określił taką postawę kogoś, kto dostał wieokrotnie więcej niż mógł się spodziewać, a domaga się jeszcze więcej?

3.     Jaki jest związek wiary i znaków Bożych?

4.     W Bożym planie („ekonomii”) zbawienia przewidziane są różne okresy („czasy”). Jest czas Starego Przymierza, czas Mesjasza, czas Kościoła i czas Powtórnego Przyjścia Jezusa. Którego czasu nie umieli rozpoznać faryzeusze?

5.     Jakie wyobrażenie Mesjasza miał Piotr? A Faryzeusze? A jaki obraz Mesjasza pragnie przedstawić Jezus?

6.     Dlaczego akurat w tym momencie Jezus tłumaczy apostołom po raz pierwszy konieczność swej Męki i Zmartwychwstania?

7.     Pomyśl jeszcze raz nad dwoma różnymi postawami życiowymi: skoncentrowanej na sobie samym i swoim zysku oraz skoncentrowanej na posłuszeństwie Bogu. Uzupełnij przeciwstawne pary: zaprzeć się siebie – czynić to, co mi się podoba, __ -zlekceważyć krzyż, __ - iść drogą świata, __ - zyskać cały świat, ____ - mieć korzyści doczesne.

17

Mt 17

Przemienienie Jezusa to wydarzenie, które miało otworzyć oczy apostołom. Po wyznaniu wiary w boskość Jezusa nadszedł czas, by mógł on apostołom ukazać nieco więcej ze swej tajemnicy. A jednak apostołowie tak, jakby nic nie pojmowali. Przyjście Mojżesza i Eliasza zinterpretowali w czysto cielesnych kategoriach: chcieli im stawiać namioty! A zaraz po zejściu z Góry Przemienienia ich myśli wróciły do pozbawionych zrozumienia duchowego rozważań uczonych w Piśmie. Pytanie, które zadają Jezusowi jest co najmniej dziwne w tej sytuacji: przed momentem widzieli Eliasza, a tu nagle pytają Jezusa, czy Eliasz przyjdzie! Paradoksalnie, uczeni w Piśmie słusznie spodziewali się Eliasza (por. Mal 4,5-6), tylko że brakowało im duchowego rozeznania, aby rozpoznać Eliaszowego ducha w Janie Chrzcicielu. Jeśli przypomnimy sobie historię Eliasza, to wiemy, że nie umarł on, ale został wzięty do nieba, jednak jego duch proroczy – i to w podwójnej sile – spoczął na Elizeuszu. Ten sam duch spoczął także na Janie Chrzcicielu, dlatego też Jezus nazywa go Eliaszem.

Dlaczego Jezus zabrania uczniom mówić o tym, co widzieli? Powodem jest brak rozumienia duchowego. I apostołowie – i my sami – jesteśmy skłonni traktować wielkie dzieła Boże w kategoriach sensacji, wzruszenia religijnego. Szukamy cudowności, niezwykłości, nadzwyczajności – a przez to przeoczamy to, co jest istotą tych dzieł. Jezus nie był showmanem, nie pragnął podziwu – przyszedł spełnić misję. Dlatego po raz drugi przypomina apostołom o tym, że będzie musiał umrzeć. Znamienne, że pierwszy raz powiedział to po tym, jak Piotr wyznał Jego Boską godność, drugi zaś – gdy apostołowie na własne oczy ujrzeli Jego chwałę.

Godność Jezusa ujawnia się także w dwóch cudach zrelacjonowanych w tym rozdziale: złego ducha, którego nie umieli wyrzucić Jego uczniowie, On wyrzuca bez trudu. W sytuacji, gdy poborca podatkowy usiłuje sprowadzić Jezusa do roli poddanego, On czyni cud, który zaspokaja roszczenia poborcy, a jednocześnie nie pozwala sprowadzić Jezusa do tej roli, w jakiej chciałby go postawić urzędnik.

1.     Jaka jest różnica między widzeniem osób świętych lub rzeczy nadprzyrodzonych, a słyszeniem lub widzeniem samego Boga? Popatrz na reakcję apostołów.

2.     Co mówi nam o Jezusie ta sytuacja – był On jedynym, który nie uląkł się głosu Bożego, ale został przez ten głos nazwany Synem umiłowanym?

3.     Jaka jest moc wiary? Na czym polega moc ukryta w maleńkim ziarnku gorczycy? (Por. Mt 13,31-32)

4.     Czy apostołowie rozumieli istotę misji Jezusa? O czym świadczy ich smutek wobec zapowiedzi Jego śmierci i zmartwychwstania?

5.     Zwróć uwagę na dynamikę zdarzenia z podatkiem: poborcy nie mają odwagi podejść do Jezusa, więc pytają św. Piotra. Jezus, zaspokajając ich roszczenia, dwukrotnie objawia swoją władzę. Jeden moment to wskazanie na wyłowienie ryby z monetą o wartości dokładnie równej podatkowi za dwie osoby. Czy widzisz wcześniejszy moment w tej sytuacji, gdy Jezus udowodnił swoją władzę?

6.     Czym się różni ta zapowiedź męki i zmartwychwstania od dwóch pozostałych: Mt 16,21-23 i Mt 20,17-19? Czy Jezus za swoją śmierć wini tylko starszych ludu?

7.     Kto jeszcze rozmawiał z Bogiem w obłoku? (Wj 19,9, Wj 33,9, Ez 1,4nn). Kto nie mógł znieść tak intensywnej obecności Bożej? (1Krl 8,11, 2Kron 5,14)

18

Mt 18

W tym i następnym rozdziale Jezus przedstawia uczniom zasady wzajemnego odnoszenia się do siebie, które obowiązują uczniów Królestwa. Jest to etyka dużo bardziej radykalna od jakiejkolwiek znanej wcześniej! W jej centrum jest wartość i godność osoby każdego człowieka. Jezusowa etyka nie jest oparta na długim zbiorze reguł postępowania, ale jest prosta i czytelna, a jednak tym trudniejsza do zrealizowania.

Po pierwsze, Jezus odwraca naturalny porządek patrzenia na to, co wielkie i małe. W Królestwie Bożym nie ma nic z ludzkiej wielkości. Wzorem do naśladowania jest dziecko, ufne i szczere, a nie ktoś, kto wyrobił sobie pozycję społeczną i traktuje innych z góry.

Jezus zwraca też uwagę na istotę wzajemnych relacji: mamy nawzajem się budować i wspierać. Dlatego szczególną winą jest pociągnięcie drugiej osoby do grzechu. Zgorszenie to nie (wbrew obiegowym poglądom) sprawienie, że druga osoba się zbulwersuje moim postępowaniem („zgorszy się”), ale że pomyśli, że moje złe postępowanie jest normą i zacznie mnie naśladować!

Jezus pokazuje rangę wzajemnej relacji między ludźmi w kilku sytuacjach: zagubionej owcy (nie ma ludzi nieważnych), braterskiego napomnienia (grzech drugiej osoby wobec mnie nie ma zrywać więzi między nami, ale być okazją do upomnienia), siły wspólnej modlitwy i jednomyślności i w obowiązku przebaczenia.

1.     W czym mamy być podobni do dzieci, aby dostać się do Królestwa niebieskiego? W naiwności? W niezaradności? Więc w czym?

2.     Na czym polega istota zgorszenia? Jak mocno powinniśmy zwalczać przyczynę grzechu?

3.     Czy powinniśmy zwalczać przyczynę grzechu w innych? Jak powinniśmy się zachować, widząc grzech drugiej osoby?

4.     Jezus obiecał coś Piotrowi jako fundamentowi Kościoła, a teraz rozszerza tę obietnicę na cały Kościół. Co jest przedmiotem tej obietnicy? (Por. Mt 16,19)

5.     Zwróć uwagę na liczbę mnogą w poprzedniej obietnicy. Jest ona także związana z modlitwą prośby. Co chce nam przez to pokazać Jezus?

6.     Jaka jest Jezusowa miara przebaczenia? A jaka jest miara św. Piotra (zwróć uwagę na „aż”)?

7.     Jak określiłbyś postawę sługi, któremu darowano wielki dług, a on sam nie potrafił darować małego? Zapamiętaj, że tej postawy powinniśmy się szczególnie wystrzegać!

19

Mt 19

W tym rozdziale widzimy, jak Jezus przedstawia dalszą część etyki Królestwa niebieskiego. Etyka ta nie jest całkiem odmienna od zasad, które wcześniej objawił Bóg Mojżeszowi, ani od zasad, które człowiek czerpie z własnego sumienia, czyli wewnętrznego głosu Bożego. Widać to na przykładzie młodzieńca, który słyszy odpowiedź, że przede wszystkim ma przestrzegać przykazań. Pytanie "których" nie było bezzasadne, jeśli bowiem przyjrzymy się Księgom Mojżeszowym, dostrzeżemy, że jest w nich kilkaset nakazów i zakazów. Jezus wskazuje na jądro prawa Mojżeszowego, a jednocześnie daje do zrozumienia, że nie w skrupulatnym przestrzeganiu mnóstwa przepisów należy szukać doskonałości moralnej. Można bowiem, przestrzegając przepisów, zagubić sens prawa. Etyka Jezusa wymaga zrozumienia tego sensu i wyciągnięcia z tego wniosków - często radykalnych. Przykładem tego jest sprawa rozwodów. Mojżesz pozwolił mężczyznom się rozwodzić, Jezus jednak wraca do pierwotnego zamiaru Bożego i wskazuje, że rozwód zawsze jest wbrew temu zamiarowi. Sensem małżeństwa jest bowiem jedność, a nie przyjemność czy pożytek. Podobnie, właściwym sensem bezżeństwa jest służba Królestwu Bożemu, choć istnieją też ludzie niezdolni do  małżeństwa z innych powodów. Jezus nie czyni z bezżeństwa ideału dla wszystkich, lecz wskazuje, że tylko niektórzy mogą pojąć sens bezżeństwa - i nie jest to na mocy własnego wysiłku, ale musi być to dane z góry. Znamienne, że te słowa Jezusa znajdujemy tylko w Ewangelii Mateusza - widać nie wbiły się w pamięć wszystkich uczniów Jezusa, co paradoksalnie potwierdza ich prawdziwość - tylko nieliczni mogą to pojąć.

1.        Jaki jest, według Jezusa, pierwotny cel i sens małżeństwa?

2.        Co byś powiedział o reakcji uczniów na te słowa Jezusa? Jak oni traktowali małżeństwo?

3.        To już drugi raz, gdy Jezus stawia dzieci za wzór. Co może oznaczać gest nałożenia na kogoś rąk? Co oznacza w tym przypadku? (Por. Rdz 48,14-15; Lb 27,18-20; Łk 13,13; Dz 8,17)

4.        Co jest potrzebne, aby wejść do Królestwa niebieskiego? A co, aby osiągnąć doskonałość?

5.        Jak słowa Jezusa zwrócone do bogatego młodzieńca mają się do przypowieści o perle i skarbie (Mt 13,44-46)? Czy widzisz w tych słowach dodatkowe wyjaśnienie tych przypowieści?

6.        Czy Jezus zachęca do abnegacji wszystkiego, jak filozof Diogenes, który siedział w beczce i nic nie miał? Z jakiego powodu Jezus każe nam rezygnować z czegoś?

7.        Jaka jest podwójna nagroda za opuszczenie czegoś ze względu na Jezusa?

 

20

Mt 20

Mateusz rozwija dynamikę swojej Ewangelii, ukazując misję Jezusa jako drogę ku Jerozolimie. To już ostatni rozdział, który mówi o działalności Jezusa poza Jerozolimą: przygotowuje on na punkt kulminacyjny Ewangelii. Trzecia zapowiedź Męki i Zmartwychwstania jest najbardziej szczegółowa i wskazuje na wydarzenia, które mają wkrótce mieć miejsce.

Przypowieść o robotnikach w winnicy powinniśmy łączyć z poprzednim rozdziałem: Jezus ukazuje, że dwie nagrody, o których powiedział wcześniej nie są sobie równe. Zbawienie, uchylające nam drzwi do Królestwa niebieskiego, jest jedno dla wszystkich. Ten, kto nawrócił się nawet w ostatniej chwili życia i uznał Jezusa jako swego Pana i Zbawiciela, wejdzie do Królestwa tak samo jak ten, kto nawrócił się w młodości. Tu „zapłata” jest jedna i nie może być innej. Te słowa nie przeczą jednak wcześniejszej obietnicy, że prócz życia wiecznego możemy uzyskać także dodatkowe nagrody. Nasze dobre czyny na ziemi, jeśli były pełnione ze względu na Jezusa, otrzymają swoją nagrodę – i tu na ziemi, i w niebie.

To, co otrzymamy w niebie jako nagrodę za naszą wierność Jezusowi, jest niewyobrażalne. Prośba matki synów Zebedeusza jest skrajnie naiwna. Jezus obiecał apostołom, że zasiądą na tronach w Jego królestwie, aby sądzić pokolenia Izraela. Jednak ta kobieta rozumie Jego słowa w sposób zupełnie opaczny: próbuje niejako „po protekcji” załatwić najlepsze miejsce swoim synom, nie rozumiejąc związku między oddaniem wszystkiego Jezusowi a nagrodą i wywyższeniem w niebie.

1.     Co jest tym denarem, o który Bóg – gospodarz winnicy – umówił się z każdym człowiekiem?

2.     Czy gospodarz przypisuje jakąś winę tym, którzy cały dzień stali na rynku? Jakbyś określił postawę takiego pracodawcy, który daje zapłatę stosownie do potrzeby pracownika, a nie do zysku, jaki osiąga dzięki pracownikowi?

3.     Jak mieli na imię synowie Zebedeusza? (Mk 10,35) Kim byli z zawodu? (Mt 4,21) Jak traktował Jezus jednego z nich (J 21,20)

4.     Na czym polegała niestosowność prośby ich matki? Od czego chciała uzależnić miejsce w Królestwie niebieskim?

5.     Czym różni się przełożeństwo w Kościele od władzy tego świata?

6.     Czy Jezus nazywa w ogóle przełożeństwo władzą? Jak więc je nazywa?

7.     Czy Jezus nie zdawał sobie sprawy z tego, że niewidomi są niewidomi? Dlaczego więc zapytał ich o to, czego chcą od Niego? Czego nas to uczy, jeśli chodzi o otrzymywanie przez nas od Jezusa tego, czego potrzebujemy?

21

Mt 21

Ten rozdział opisuje wydarzenia związane z wjazdem do Jerozolimy. Każde z nich jest wypełnieniem proroctwa i ma też znaczenie prorockie – dlatego nie są oczywiste same w sobie. Sam wjazd do Jerozolimy został przez Mateusza odniesiony do słów Izajasza, Zachariasza i Psalmów. Trudniej nam zrozumieć moment przekleństwa rzuconego na drzewo figowe, bo Mateusz nie odnosi tego do żadnego proroctwa. Także i ten moment ma znaczenie prorocze. Drzewo figowe w wielu miejscach Biblii symbolizuje Izraela. Figowiec, oliwka i winorośl to charakterystyczne rośliny dla górzystego terenu Izraela (por. 1Krl 5,5, 2Krl 18,31). Jedyne przekleństwo Jezusa, odnotowane w Ewangeliach, ma olbrzymie znaczenie prorockie. Aby je zrozumieć, musimy odnieść się do Jr 24. Jest tam widzenie dwóch koszy fig – wiosenne są dobre, jesienne – tak zepsute, że nie będzie z nich już żadnego pożytku. Sam Jeremiasz wskazuje, że zepsute figi oznaczają tych, którzy pozostali w Izraelu i na swój sposób usiłowali wypełniać Boże obietnice, nie przyjmując tego trudnego sposobu, w jaki chciał je spełnić sam Bóg! W Izraelu główny zbiór fig dokonuje się jesienią, tak więc możemy zrozumieć, że większość Żydów („jesienne figi”) odrzuciła Boże obietnice. Wiosenne figi są zapowiedzią zbioru jesiennego. Gdy nie pojawią się wiosenne, nie będzie też jesiennych. Jezus wkraczał do Jerozolimy wczesną wiosną i nie znalazł żadnych fig na figowcu. Wypowiadając do figowca słowa „niechże już nigdy nie rodzi się z ciebie owoc” daje do zrozumienia, że Izrael, który w tym momencie nie rozpoznał czasu łaski Bożej, nie będzie miał żadnej innej szansy, żadnego innego mesjasza, dopóki nie uzna, że to Jezus jest jedynym Mesjaszem.

W tym kontekście możemy lepiej zrozumieć rozmowę Jezusa z przywódcami ludu: Jezus jest świadomy swojej królewskiej i mesjańskiej godności. Pragnie dać szansę przywódcom, aby opamiętali się i uznali tę Jego godność, wie jednak, że są zaślepieni – że to oni są tymi zepsutymi figami. Przypowieść o dwóch synach oraz o przewrotnych rolnikach również bezpośrednio dotyczy przywódców Izraela. Pierwsza – mówi o tym, co już się stało w ich sercach, że nie przyjęli Mesjasza. Druga – o tym, co ma się stać w najbliższych dniach – że zgładzą prawdziwego Mesjasza Bożego, a tym samym utracą przywództwo w Izraelu i Królestwo Boże będzie im zabrane, a dane narodom świata.

1.        Czy tłumy zrozumiały istotę misji Jezusa (zob. w. 11)? Dlaczego więc Jezus pozwolił, aby krzyczały na Jego cześć (w. 4)?

2.        Co miało ukazać wyrzucenie przekupniów ze świątyni? Kto ma władzę nad świątynią Bożą? Kim jest „syn Dawida”? (Iz 9,5-6, Mt 1,1)

3.        Uczeni w piśmie zrozumieli, że Jezus w ten sposób demonstruje swą władzę. Co udowodnił im Jezus, zadając pytanie, na które nie umieli odpowiedzieć?

4.        Co liczy się w Królestwie Bożym – deklaracje, czy czyny? Czego więc możemy się nauczyć z przypowieści o dwóch synach?

5.        Przeczytaj fragment Izajasza, do którego odwołuje się Jezus: Iz 4,4-5,13. Czy ten fragment rzeczywiście wypełnił się w dziejach Izraela aż po nasze czasy?

6.        Kim jest Jezus w przypowieści o rolnikach? A kim są faryzeusze i arcykapłani?

7.        Co oznaczają słowa, że po odrzuceniu przez rolników posłanego do nich Syna winnica zostanie oddana innym? Przypomnij sobie słowa z Mt 15,21-27. Przeczytaj również Rz 11,11.24-27, aby zrozumieć, jakie jest miejsce Izraela w planach Bożych.

22

Mt 22

Przypowieść o uczcie jest kontynuacją poprzedniego nauczania: oto Bóg, zgodnie z obietnicą, wyprawił ucztę weselną swojemu Synowi – zaprosił na nią Izraela, ten jednak nie był zainteresowany. Dlatego też zaproszenie zostało ponownie wystosowane do wszystkich ludów. Można oczywiście tę przypowieść rozumieć także bezpośrednio w odniesieniu do siebie: Bóg zaprasza mnie na ucztę w swym królestwie i ode mnie zależy, czy przyjmę to zaproszenie. Jeśli nie, sam przygotują sobie zgubę.

Odnośnie szaty weselnej św. Augustyn tak pisze: „Co jest tą szatą? Jak pisze Apostoł, kresem prawa jest miłość płynąca z czystego serca, dobrego sumienia i nieskazitelnej wiary. (…) Nie jakakolwiek miłość (…) nie dary duchowe; Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, byłbym niczym”. (Homilia 40 na Ewangelie) Widzimy więc, że Augustyn słusznie odnosi obraz szaty weselnej do 1Kor 13,  hymnu do miłości – i musi to być miłość prawdziwa, płynąca ze szczerego i czystego serca, a nie tylko jakieś ludzkie upodobanie.

Druga część rozdziału – sprawa podatku – bardzo często bywa mylnie rozumiana. Słowa Jezusa „oddajcie Cezarowi, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga” nie są pochwałą podatków ani religijnym uzasadnieniem płacenia podatków. Wręcz przeciwnie, Jezus wyraźnie daje do zrozumienia, że nie wolno mieszać autorytetu religijnego do uzasadniania praw państwowych – a kwestia podatków jest w oczywisty sposób kwestią umowną, a nie wynikającą z prawa Bożego. Podobnie w Łk 12,14 Jezus odmawia rozstrzygnięcia w kwestii majątkowej.

1.     Czy Bóg kieruje zaproszenie do Królestwa tylko do nielicznych? Biorąc pod uwagę, że to sam gospodarz zapewniał w kulturze izraelskiej strój weselny gościom, co możemy powiedzieć o nieszczęśniku z wersetu 11?

2.     Bóg jest święty i doskonały. Co by się stało z nami, gdybyśmy stanęli przed Nim nieprzygotowani, jak ten człowiek bez stroju weselnego? (w. 12b).

3.     Na czym polegał podstęp faryzeuszy? Co by było, gdyby Żydzi usłyszeli, że Jezus zachęca do płacenia podatku Rzymianom? A co by zrobili faryzeusze, gdyby Jezus wprost powiedział, że nie należy płacić tego podatku?

4.     Gdzie tkwił błąd w rozumowaniu saduceuszy?

5.     Przypomnij sobie, w jaki sposób Jezus odparł ataki diabła (Mt 4,1-11). Tu również odpiera atak poprzez cytowanie Biblii. Dlaczego jest to szczególnie skuteczna obrona? W jakiej sytuacji postawiłby się ktoś, kto podważyłby autorytet Słowa Bożego?

6.     Jak powinniśmy miłować Boga?

7.     Jak faryzeusze rozumieli prawdę, że Mesjasz jest synem Dawida? Dlaczego to rozumienie było niedoskonałe?

23

Mt 23

Ten rozdział zawiera bardzo szorstkie, wręcz przerażające słowa Jezusa. Żeby lepiej je zrozumieć, warto przeczytać najpierw wersety 37-39. Motywacją tak ostrej mowy był fakt odrzuconej przez Izraela miłości Boga. Bóg przez całe wieki pozostawał wierny swej miłości – posyłając do Izraela swoich proroków, którzy przypominali mu o niej. W ostatnich dniach przemówił do nich przez Syna, a jednak i Jego nie posłuchali. Odrzucenie przez Izraela Syna Bożego oznacza, że tracą oni udział w Bożym Królestwie aż do czasu, gdy uznają, że to Jezus jest tym, który przychodzi w imię Pańskie – Mesjaszem i Synem Bożym.

Egocentryzm, żądza zysku i uznania od ludzi w każdej dziedzinie są złe. Ale w dziedzinie religii są złe w dwójnasób. Są one sprzeczne z samą istotą religii. Religia jest albo teo-centryczna, czyli skupiona na Bogu i szukająca Jego chwały, albo jest religią fałszywą. Nie ma czegoś takiego, jak religia ego-centryczna. Dlatego szczególne potępienie należało się faryzeuszom, którzy traktowali religię jako sposób na zyskanie uznania od ludzi. Posługiwali się religią dla własnej chwały, nie dla chwały Bożej. W tym kontekście trzeba rozumieć słowa Jezusa o zakazie nazywania kogokolwiek ojcem, mistrzem i nauczycielem. Jezus nie chce przecież abyśmy męczyli się i wynajdywali inne określenia na osoby, które faktycznie są naszymi rodzicami, mistrzami czy nauczycielami. Jezus przestrzega nas przed postawą faryzejską, przed czynieniem z religii środka do zyskiwania tytułów, własnej chwały i uznania od ludzi.

1.     Jezus mówi, że faryzeusze zamykają innym drogę do królestwa niebieskiego. Wyszukaj w wersetach 13-33 przykłady fałszywych przepisów religijnych, które odwracają uwagę od tego, co istotne, od samego Boga.

2.     Zastanów się, czy ze swojej posługi w Kościele nie czynisz sobie narzędzia własnej chwały? Przeczytaj wersety 5-12 i pomyśl, czy nie odnoszą się one do ciebie.

3.     Co jest łatwiej zrobić: dać na coś ofiarę, czy zawsze postępować sprawiedliwie i miłosiernie? (w. 23) Co jest ważniejsze?

4.     Co według Jezusa jest ważniejsze: czyny spełniane na zewnątrz, czy motywacja w sercu, dla której spełniamy te czyny? (w.27-28)

5.     Pomyśl, jak słowa z wersetów 34-36 odnoszą się do późniejszej historii Izraela. Przykłady znajdziesz tu: Dz 4,1-22; 7,54-60; 13,49-50; 23,12-15;

6.     Jak się czują rodzice, gdy ich dzieci rozjadą się po świecie i nie chcą wrócić do domu? Co czuje Bóg, myśląc o Izraelu (w. 37-38)?

7.     Kiedy Izrael uzna Jezusa jako Mesjasza (w. 39)? Por. Za 12,1-14; Dn 12,1-2; Rz 11,25-27.

24

Mt 24

Ten rozdział jest niezwykle trudny w interpretacji, ponieważ zawiera proroctwa dotyczące różnych czasów. Niełatwo jest oddzielić jedne od drugich. Niektóre z tych proroctw po części wypełniły się za życia uczniów Jezusa, niektóre wypełniają się w całej historii Kościoła, ostatecznie jednak spełnią się dopiero w momencie powtórnego przyjścia Jezusa, w czasach ostatecznych.

Szczególnie ważne dla nas proroctwa to:

- czas początku boleści, czyli wojen, zwodzenia, kataklizmów i prześladowania. Wydarzenia z w. 4-8 trwać będą przez całą historię Kościoła i będą się stawać coraz intensywniejsze, ale same w sobie jeszcze nie oznaczają powtórnego przyjścia Jezusa.

- moment, w którym świat będzie gotowy na powtórne przyjście Jezusa (w. 9-14), to moment gdy cały świat usłyszy już Ewangelię o Jezusie, a jednocześnie ten sam świat osiągnie krańcową deprawację moralną.

- pierwsze zniszczenie Jerozolimy przez wojska cesarza Tytusa (r. 70) było dopiero zapowiedzią tego, co ma się zdarzyć przy końcu czasów. Te wydarzenia będą tak przerażające, że nikt by ich nie zniósł, gdyby Bóg sam nie interweniował (15-22).

-  powtórne przyjście Chrystusa nie będzie tajemnicze, ukryte albo przeznaczone tylko dla nielicznych. Będą mu towarzyszyły takie znaki na niebie i ziemi, których nie sposób będzie nie zauważyć, a Syna Bożego ujrzą wszyscy. Dlatego mamy uważać na fałszywych mesjaszy, którzy będą usiłowali działać jakieś znaki, ale nie będą to znaki opisane w tym miejscu (w. 23-31)

- drzewo figowe to Izrael. Gdy Izrael rozkwitnie pod koniec czasów (por. Iz 60; Ez 37; Joel 3,1-5; Am 9,9-15), będzie to znakiem, że dzień Pański nadchodzi. Jezus mówi, że nie przeminie to pokolenie, czyli pokolenie, które zobaczy ten rozkwit Izraela – oznacza to ni mniej ni więcej, tylko że gdy Izrael zostanie zebrany spośród narodów świata (a stało się to w roku 1948), zacznie się odliczanie dni do przyjścia naszego Pana!

- dokładnego czasu powtórnego przyjścia Jezusa nie da się przewidzieć patrząc z ziemskiej ani nawet z niebieskiej perspektywy. Zna go tylko ten, który panuje nad czasem – sam Bóg. Jezus mówi tu także o porwaniu Kościoła do nieba (por. 1Tes 4,16-17; 2Tes 2,1-12)

1.     Czy wojny, pogłoski wojenne, kataklizmy itp. oznaczają, że bliski jest już dzień powtórnego przyjścia Jezusa? (w. 4-8).

2.     Jakie są trzy powody, dla których ludzie odchodzą od wiary? (w. 9-10; 11; 12).

3.     Proroctwo Daniela o 70 tygodniach („70 razy 7 lat”) mówi, że ostatni, 70-ty tydzień zostanie przerwany w połowie (Dn 9). Tygodnie te liczone były od „słowa” o odbudowie Jerozolimy (Ezd 7, ok. 458r. pne) –  70-ty wypadł w momencie, gdy na krzyżu umarł Jezus. Liczenie zostało przerwane – ostatni tydzień trwa w zawieszeniu, dopóki wszystkie narody nie usłyszą Ewangeli. Co stanie się wtedy? Będzie od razu czas chwały, czy stanie się coś groźnego? (w. 14-22)

4.     Czy same cuda albo znaki wystarczą, aby uznać kogoś za Mesjasza? (w. 23-26) Po czym poznamy przyjście Jezusa? (29-31)

5.     Czy ludzkość za czasów Noego zachowywała wysokie standardy moralne? (Rdz 6,5) A jak jest w dzisiejszych czasach? Czego więc możemy się spodziewać?

6.     Czy Jezus mówi, że wszyscy będą się spodziewać Jego przyjścia? (w. 44) Co więc mamy czynić, aby być przygotowanym? (w. 42)

7.     Co w praktyce oznacza czuwanie? (w. 45) A jak przejawia się brak czuwania? (w. 49).

 

 

25

Mt 25

Ten rozdział kończy trzecią główną część Ewangelii Mateusza. Pamiętasz pewnie, że jej przedmiotem było coraz głębsze wyjaśnienie tajemnicy Królestwa Niebieskiego. W tym rozdziale słyszymy ostatnie słowa Jezusa na temat tego Królestwa, podsumowujące wcześniejsze nauczanie. Trzy przypowieści mają niezwykle ważne znaczenie dla właściwego zrozumienia, jakie są warunki dopuszczenia do Królestwa Bożego.

Opowieść o pannach głupich i mądrych pokazuje nam, że wejście do Królestwa nie jest zależne tylko od jednorazowej decyzji, ale od stale podtrzymywanej gotowości. Jedno nie przeczy oczywiście drugiemu. Bez wyraźnej decyzji pójścia za Jezusem nie ma mowy o gotowości. Ale sama decyzja nie wystarczy – tak jak lampa, w której brak paliwa. Bycie gotowym wymaga cnoty roztropności. Spontaniczność jest dobra w pewnych sytuacjach, ale bez roztropności zawsze przeradza się w chaos.

Przypowieść o talentach pokazuje związek Bożego obdarowania (nazywanego tutaj talentami) z naszą pracą. Znów – nie ma sensu przeciwstawiać jednego drugiemu. W historii chrześcijaństwa znane są herezje takie jak pelagianizm, próbujące zminimalizować wagę Bożej łaski, ale i takie, które negują celowość ludzkiego wysiłku (kwietyzm). W rzeczywistości jedna i druga herezja prowadzi do duchowej bezpłodności – ani oczekiwanie wyłącznie na łaskę z nieba, ani poleganie wyłącznie na własnych wysiłkach nie przynosi trwałych owoców duchowych.

Opis sądu ostatecznego nie jest ściśle biorąc przypowieścią, ale symbolicznym przedstawieniem tego wydarzenia. Oddzielenie owiec od kozłów było łatwym do zapamiętania skojarzeniem w pasterskiej kulturze Izraela. I dla nas chyba także ten obraz jest jasny. Trudniej nam dostrzec w tym opisie drugie ważne zestawienie: „narody świata” (goim) i „bracia” (‘ahim). Dla Żydów określenie „bracia” oznaczało właśnie ich – naród żydowski. Goim – to wszystkie inne narody świata. Opis ten więc ma dwa wymiary: 1) indywidualny: przy końcu świata każdy z nas będzie sądzony z praktycznej miłości, którą świadczył swoim bliźnim, będącym w potrzebie oraz 2) zbiorowy: każdy naród będzie sądzony z tego, co uczynił względem Izraela.

1.     Panny niosące zapalone lampy to część orszaku weselnego. Jak można określić postawę panny, która wiedząc, że ma spełniać taką rolę, zapomniała wziąć oliwy?

2.     Czy zapominalskim pannom została dana druga szansa? Skoro przypowieść ta mówi o naszym spotkaniu z Panem w wieczności, jaka prawda wynika z tego dla nas? Czy jeśli nie przygotujemy się w tym życiu na to spotkanie, dostaniemy drugą szansę?

3.     Jakimi dwoma komplementami obdarza Pan sługi, którzy dostali 5 i 2 talenty? A jakie dwa określenia ma dla tego, który dostał jeden talent?

4.     Czy Panu Bogu wystarczy, że oddamy mu wszystko, co otrzymaliśmy od Niego? Dlaczego? Jaka jest rola człowieka na ziemi? (Rdz 1,28)

5.     Jakimi dwoma słowami nazwani są ci, którzy odziedziczą królestwo? (w. 34 oraz 37).

6.     Przypomnij sobie słowa z Mt 5,3-11. Jaka cecha wymieniona jest dwukrotnie (6 i 10)? Z czego Jezus w Mt 25, 31-40 rozlicza „sprawiedliwych”? Z jaką cechą więc powinna być związana chrześcijańska sprawiedliwość?

7.     Przypomnij sobie przypowieści z tego i z poprzedniego rozdziału. Jakie rzeczy są szczególnie groźne i mogą nas posłać tam, gdzie jest płacz i zgrzytanie zębów (Mt 24,48-49; 25,3. 26. 42-43)? Do której z przypowieści przypisałbyś dwa grzechy główne: lenistwo, brak umiarkowania? A do których przypisałbyś brak dwóch ważnych cnót: roztropności i miłosierdzia?

26

Mt 26

Ten rozdział opisuje wydarzenia bezpośrednio poprzedzające Mękę i Śmierć Jezusa: Ostatnią Wieczerzę, modlitwę w Ogrójcu, pojmanie Jezusa i nocne przesłuchanie przed Wysoką Radą. Chrześcijanie zawsze uważali te wydarzenia za szczególnie ważne, a mistrzowie życia duchowego zachęcali do wyobrażania sobie ich i rozważania.

W tym momencie Ewangelia Mateusza dochodzi do punktu kulminacyjnego: przypowieść Jezusa o rolnikach, którzy odrzucili posłanego do nich Syna właściciela winnicy spełnia się na oczach wszystkich.

Pomimo tego, że tak jasno Jezus mówi o tym, co ma się zdarzyć w najbliższych dniach, apostołowie nic nie rozumieją. Piotr, już raz zgromiony za słowa z Mt 16,22, znów wraca do swojego ludzkiego myślenia. Widać u niego pewien postęp – teraz mówi, że chce umrzeć razem z Jezusem, ale nadal nie rozumie, jaki jest sens śmierci Jezusa.

Gdy Jezus modli się w Ogrodzie Oliwnym, apostołowie śpią… Nie reagują nawet na jego napomnienie i mocne wezwanie do modlitwy – dalej śpią. Gdy wreszcie się budzą, jeden z nich (Piotr) próbuje bronić Jezusa mieczem. Ten sam Piotr za parę godzin trzykrotnie zaprze się Jezusa. W międzyczasie Jezus staje przed Wysoką Radą i musi wysłuchiwać fałszywych oskarżeń – ci, których uzdrawiał i nauczał, teraz oskarżają Go o wszystko, co im przyszło do głowy.

Jedyną osobą, która w tych dniach zrozumiała istotę słów Jezusa była kobieta, która namaściła go olejkiem. Kobietą tą, wg J 12,3, jest Maria z Betanii – ta, która szczególnie uważnie słuchała Jezusa i którą Jezus pochwalił, że „obrała najlepszą cząstkę” (Łk 10,42). Jakże ostro kontrastuje z jej postawą zachowanie Judasza, który usiłował Jezusa wtłoczyć we własne schematy sprawiedliwości społecznej (por. J 12,4-11)! Znów widzimy tu, jak wybór „za Bogiem” lub „przeciw Bogu” łączy się z tym, czy słuchamy Boga i akceptujemy Jego sposób działania, czy też chcemy posługiwać się Bogiem dla własnych celów.

1.     Znajdź w tym rozdziale cztery momenty, w których Jezus w proroczy sposób przewiduje przyszłość i mówi jasno o tym, co ma nastąpić.

2.     O czym świadczy to, że Jezus jest tak świadomy tego, co ma nastąpić i przygotowany na swoją mękę?

3.     O czym świadczy modlitwa Jezusa w Getsemani? Czy dostrzegasz tu potwierdzenie prawdy o dwojakiej: Boskiej i ludzkiej naturze Jezusa?

4.     Jak można opisać stosunek Jezusa do Judasza: w. 10. 24. 50. Czy była w tym jakaś złość, nienawiść lub zemsta?

5.     Jezus nie mówił nic przed Najwyższą Radą, ponieważ wiedział, że nie mogą zrozumieć Jego słów – ich serca były zamknięte na Słowo Boże. Dlaczego odpowiedział jednak na pytanie arcykapłana? (w. 63)

6.     Za co został wydany wyrok na Jezusa? (w. 63-66)

7.     O czym świadczy ostateczna reakcja Piotra, po zaparciu się Jezusa? (w. 75)

27

Mt 27

Ten rozdział to opis Męki Pańskiej. Wymaga on raczej rozważania niż komentowania, ale kilka słów komentarza może okazać się pomocne:

- pomyśl, o co oskarżany był Jezus. Żadne z tych oskarżeń nie ostało się – prawdopodobnie dlatego, że świadkowie byli niewiarygodni albo oskarżenia były niespójne i nie dało się na ich podstawie wydać żadnego wyroku. A jednak Jezus został skazany na śmierć. Jak to możliwe? Zwróć uwagę na to, jaki był oficjalny powód Jego śmierci: nie to, co zrobił, ale to, kim był. Czy według jakiegokolwiek prawa można skazać na śmierć kogoś, za to, kim jest, a nie za to, co robi? Oznaczałoby to, że na mocy prawa pewni ludzie w ogóle nie mogą żyć, oczywiste jest więc, że prawo osądza czyny, a nie tożsamość człowieka. Śmierć Jezusa jest więc ewenementem prawnym: skazanie na śmierć niewinnego człowieka tylko za to, kim jest oznacza, że samo ziemskie prawo ostatecznie się skompromitowało wobec Boga. Ma to znaczenie prorocze: zawsze, gdy człowiek próbuje osądzać Boga, traci podstawę sądu i jedyne co mu pozostaje, to wykrzykiwanie swoich racji lub manipulacja wolą tłumu.

- w momencie śmierci Jezusa wypełniły się 33 proroctwa ze Starego Testamentu. W pytaniach do tego fragmentu odnosimy się do jednego z tych tekstów, który zawiera niemal szczegółowy opis Męki Jezusa. Jak to możliwe, że Izajasz (52-53) na 7 wieków przed Chrystusem przewidział tę scenę tak dokładnie? Inne proroctwo, które opisuje odrzucenie Mesjasza to Za 12,9-14. W proroctwie tym zawarte są dwie prawdy: pierwotne odrzucenie Mesjasza przez swój naród oraz przyjęcie Go jako Mesjasza przy końcu czasów. Najdziwniejsze jest jednak chyba proroctwo z Psalmu 22. Starsi ludu chyba nieświadomie cytują ten psalm, mówiąc „zaufał Panu, niechże go wyzwoli”, tak jakby nie rozumieli, że w tym momencie rzeczywiście dokonuje się prorocki sens tego psalmu. Słowa Jezusa „Boże, czemuś mnie opuścił” – również pochodzą z tego psalmu. Jezus w tym momencie ostatni raz pokazuje starszym, że wszystko, co się dzieje na ich oczach, jest wypełnieniem mesjańskich proroctw Starego Testamentu. A jednak starsi nadal nie widzą i dopiero pogański setnik wypowiada słowa: „prawdziwie ten był Synem Bożym!”

 

1.     Czy proces Jezusa przed Piłatem można nazwać uczciwym? Dlaczego Jezus zrezygnował z obrony? Czy rozstrzyganie kwestii, czy Jezus jest Mesjaszem, leży w kompetencji świeckiego trybunału rzymskiego?

2.     Jakie podwójne znaczenie mogła mieć scena wyśmiania Jezusa jako Króla przez żołnierzy rzymskich? Dla samych żołnierzy może była to zabawa, a dla Jezusa? Jakie proroctwo wypełniło się w tym momencie (por. Iz 52,14; 53,3).

3.     Jak rozumieli władzę Mesjasza Żydzi, zarówno uczeni, jak i prości? (w. 41-44). A jaka była prawdziwa władza Mesjasza? (Iz 53,5-12)

4.     O czym świadczy rozdarcie zasłony świętego przybytku i wyjście umarłych z grobów w momencie śmierci Jezusa? (Por. Ps 22,30; Ps 107,14, Ps 118,22-24, J 5,25-28).

5.     Kim były kobiety, które stały z dala i przyglądały się? Maria Magdalena, Maria, matka Jakuba i Józefa (Mt 13,55, J 19,15), matka synów Zebedeusza? Kim była dla Jezusa Maria Kleofasowa? A kim Jakub i Józef? Czy wszystkie te kobiety były krewnymi Jezusa?

6.     Niektórzy krytycy ewangelii twierdzili, że cuda związane ze śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa były złudzeniem i skutkiem silnego przeżycia psychicznego u jego załamanych uczniów. W jaki sposób przeczy temu Mt 27,54?

7.     Z czego znani byli Rzymianie, a zwłaszcza ich wojsko? Skoro więc to Rzymianie zabezpieczyli grób Jezusa legalnie (pieczęć) i faktycznie (wojsko), to czy istniała możliwość wykradzenia ciała Jezusa?

28

Mt 28

Fakt pustego grobu to – paradoksalnie – potwierdzenie prawdziwości słów Jezusa i prawdziwości samej Ewangelii. Pomyśl, gdyby chciano sfabrykować Ewangelię, dorobić jakiś mit do postaci Jezusa, czy nie zadbano by o to, żeby znaleźli się świadkowie momentu zmartwychwstania? Jednak Ewangelia oparta jest na faktach, a nie na mitach. Nikt nie widział momentu zmartwychwstania Jezusa – i tak też jest napisane w Ewangelii. Według prawa żydowskiego kobiety nie były wiarygodnymi świadkami – a jednak to one dostrzegły jako pierwsze pusty grób i one były pierwszymi świadkami. W pewnym sensie jest to wynagrodzenie ich postawy wobec Jezusa – przecież to właśnie one zrozumiały sens śmierci Jezusa i one też stały pod krzyżem. Ale z punktu widzenia wiarygodności byłoby wygodniej, gdyby świadkami byli mężczyźni. Tyle, że Ewangelia nie mówi o tym, co byłoby wygodniej, ale o tym, co było naprawdę!

W odróżnieniu od Ewangelii, starsi Izraela nie dbają o prawdę. Pomimo tego, że dwa dni wcześniej sami zadbali o niemożliwość wykradzenia ciała Jezusa w sposób całkowicie uniemożliwiający uczynienie tego, teraz zmieniają zdanie i twierdzą, że uczniowie wykradli Jego ciało. Cóż za przewrotność! Rzymski żołnierz nie śmiał zasnąć na warcie, ponieważ wiedział, że czekała go za to egzekucja!

Mimowolnie, postępowanie żydowskich władz uwiarygadnia fakt zmartwychwstania Jezusa. Gdyby grób Jezusa nie był pusty, z pewnością przywódcy ludu zwróciliby na to uwagę. Gdyby istniało jakiekolwiek inne wytłumaczenie tego, że grób jest pusty, również byłoby ono przywołane. Wobec oczywistego faktu pozostało tylko jedno: kłamstwo, które miało zaciemnić znaczenie tego faktu.

Ostatnie słowa Ewangelii Mateusza są wypełnieniem obietnicy Jezusa, że ukaże się uczniom w Galilei. Nie tylko ukazał się swoim uczniom, ale też przekazał im misję, która przedłuża działanie Jezusa aż do Jego powtórnego przyjścia, czyli do momentu końca świata. Misją tą jest udzielanie chrztu w imię Trójcy świętej oraz czynienie wszystkich uczniami Chrystusa (greckie „matheusate” znaczy raczej „czynić uczniami” niż tylko „uczyć”).

1.     Co upamiętnia chrześcijańska niedziela? Czy niedziela jest siódmym, czy pierwszym dniem tygodnia? (Mt  28,1)

2.     Czy ktoś widział samo zmartwychwstanie Jezusa? Co więc zobaczyli strażnicy i kobiety, które przyszły do grobu?

3.     Ewangelia Mateusza przytacza tylko dwa najistotniejsze pojawienia się Jezusa po zmartwychwstaniu: pierwsze (wobec kobiet) oraz pojawienie się w Galilei (wobec apostołów). Czy potrafisz sobie przypomnieć inne spotkania ze zmartwychwstałym Jezusem? (np. Łk 24,13,35.36-43; J 20,24-28; J 21,1-20; 1Kor 15,6)

4.     Czy apostołowie zrozumieli wreszcie sens śmierci Jezusa i uwierzyli w Jego zmartwychwstanie? (w. 17)

5.     Przypomnij sobie, kiedy wcześniej Jezus mówił o „narodach” świata (Mt 15,24-28; 25,32). Do kogo więc teraz skierowana jest misja Kościoła?

6.     Czy Jezus każe uczniom nawracać wszystkich na judaizm? Na czym polega nowość Kościoła? Przypomnij sobie, jak traktowali przykazania faryzeusze, a co przykazał nam Jezus (Mt 22,34-40)

7.     Czym różni się postawa kobiet (w. 8) od postawy niektórych apostołów (w. 17)? Jak sądzisz, czego brakowało apostołom? (por. Łk 24,25; J 20,29).